MOSZNA – WYCIECZKA UTW

MOSZNA – WYCIECZKA UTW
CategoriesAktualności

26.05.2023 r. udaliśmy się na wycieczkę do Mosznej – to miejsce 35 km na południe od Opola. Przejechaliśmy około 280 km w jedną stronę – a to duży wysiłek dla nas seniorów. Zamek piękny, bajkowy z 99 wieżami i wieżyczkami, 365 pomieszczeniami, z duchami i zjawami. Zamek a właściwie pałac, dawna posiadłość rodu Tiele-Wincklerów- zbudowany po tym jak w 1896 r. spłonął barokowy zamek i Franz Hubert Von Tiele-Winckler postanowił rozbudować siedzibę z trzema skrzydłami. Środkowa część najstarsza jest w stylu barokowym, wschodnia stylizowana na renesans a zachodnia na gotyk. To dawna posiadłość rodu, a jak głoszą niektórzy tu w średniowieczu był zakon Templariuszy.

Pałac jest niecodzienny, bajkowy choć nie przedstawia dużej wartości architektonicznej. Zwiedziliśmy wspaniały gabinet hrabiego i jego złoty apartament, bibliotekę, salę lustrzaną, sypialnię, łaźnię, kaplicę… stare drewniane schody, oryginalne i pięknie wykonane okna, dodają mu szczególnego uroku. Pałac otacza olbrzymi park ze starodrzewami – np. 300 letnie dęby, lipy, rozłożyste krzewy rododendronów i azalii(które cudownie pachną). Krótko odpoczęliśmy przy fontannie a potem aleja lipową wzdłuż XIX wiecznych kanałów powędrowaliśmy do nekropolii kryjących prochy dawnych właścicieli Mosznej. W restauracji zamkowej zjedliśmy wspólny obiad i jeszcze wspólne zdjęcie, krótki spacer i ruszyliśmy w kierunku Góry św. Anny. To nie góra lecz wysokie wzgórze. Obszar Parku Krajobrazowego na terenie którego znajduje się rezerwat geologiczny, amfiteatr skalny, oraz Muzeum i Pomnik Czynu Powstańczego. Są też : Dom Pielgrzyma, Grota Lurdzka, Kościół św. Krzyża, Franciszkański zespół klasztorny z Rajskim Placem i dziedzińcem arkadowym z 1733 r. oraz 40 kaplic kalwaryjskich z okresu od 1700 do 1709 roku. Na szczycie Góry św. Anny znajduje się piękna bazylika i sanktuarium z relikwiami Św. Anny Samotrzeciej. Św. Anna to patronka matek i rodzących, ubogich, a także małżeństw, wdów i piekarzy – to babcia Pana Jezusa. Pani przewodnik oprowadziła nas i przekazała wiele ciekawych informacji. Wyczerpani całodziennym trudem wycieczki wróciliśmy po godzinie 22 i daliśmy radę – więcej informacji doczytamy.

 

Tekst i foto Teresa Rakocińska, Grażyna Jackowiec