TRAMPY
23.10.2025 R.: Tarnów – Zalasowa – Góra Kokocz – Zalasowa – Tarnów
Taki dzień jak w czwartek 23-go zdarza się oczywiście….ale ciepło, słońce, piękna trasa, ognisko, pieczenie kiełbasy, 14-ścioro uczestników, 15 km w nogach – to wszystko się nam zadziało !!! I do tego pod butami szeleszczące liście a nad głowami feeria jesiennych kolorów mieniąca się w promieniach słońca. Bajka. Żeby jednak nie było tak cudnie, na górze bardzo wiało, był nawet problem z rozpaleniem ogniska.
Ale od początku. W trasę wybrałyśmy się w 12-ście dziewczyn autobusem do Zalasowej – a potem delikatnie ale „systematycznie” tuptałyśmy pod górkę. Góra Kokocz to niby nic, ale 434 m npm jest!! Wcześniej namówiłam Jacka i Olka żeby pojechali autem i zawieźli na górę podpałkę do ogniska, „szpikulce” do nabijania kiełbasy, część jedzonka oraz przygotowali i rozpalili ognisko. Gdy dotarłyśmy na miejsce zastałyśmy przygotowany „front robót” i niestety bardzo silny wiatr. To na szczęście nie przeszkodziło nam w zabawie, konsumpcji wszelakiej ( nawet słodkości dotarły) oraz podziwianiu cudnych widoków. Niestety wszystko co dobre i pyszne szybko się kończy więc i my musiałyśmy się zbierać – miałyśmy do pokonania parę kilometrów a autobus do Tarnowa nie poczeka. Panowie zostali aby uprzątnąć i zgasić ognisko.
Było super, dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki: paniom za kondycję i wytrwałość, panom za pomoc w zorganizowaniu ogniska a wszystkim za uśmiech i humor.
Anka Czarnik
foto Jacek, Jola, Maria, Celina.


















