Tramp

 

Grupa Turystyczna TRAMP – jesteśmy niezbyt liczną grupą, ale jesteśmy i nadal chodzimy!!
Nasza grupa lubi ładną pogodę, słoneczko i w takie dni wybieramy się na nie męczące spacery.

Grupa turystyki pieszej Tramp – prowadzący Anna Czarnik

Kontakt: 604253913

 

SEZON 2024

18.04.2024 R: Tarnów- Kłokowa- Słona Góra- wieś Piotrkowice- Piotrkowice Oberża Pod Grzybem- Tarnów

Hurra! dziewczyny znowu się udało. Czwartek. Pogoda super: słonecznie, chłodno, bez deszczu. Widoki super: zieleń (drzewa, krzewy, pola) soczysta, spłukana przez wcześniejsze deszcze. Powietrze przejrzyste, więc widoczność kapitalna. Trasa lekka, niemęcząca, bez trudu „zrobiłyśmy” ponad 10 km. Wędrówkę zaczęłyśmy w Kłokowej koło stacji PKP. Zielonym szlakiem, podziwiając obłędne widoki a potem przez las dotarłyśmy na Słoną Górę w pobliżu cmentarza wojennego nr 175. Idąc w kierunku Oberży Pod Grzybem, zeszłyśmy do wsi Piotrkowice w okolice kościoła św. Michała Archanioła. Następnie polno leśnymi dróżkami dotarłyśmy do Oberży. Ale tam dają dobre jedzonko..po odpoczynku, wróciłyśmy do Tarnowa. Do następnego razu!!

Anka Czarnik

27.03.2024 R.: Tarnów-Poręba Radlna – Słona Góra-Piotrkowice- Tarnów

Korzystając z pięknej pogody i wychodząc z założenia że mieszkania już były  wysprzątane a na wypieki jeszcze było za wcześnie, wybrałyśmy się w środę w Wielkim Tygodniu na krótki spacerek. Wprawdzie grupka chętnych była mała ale było OK. Pojechałyśmy do Poręby Radlnej i spod szkoły ruszyłyśmy szlakiem w kierunku Słonecznej Góry. Będąc już na Górze, wstąpiłyśmy na cmentarz wojenny 175 Poręba Radlna a następnie zatrzymałyśmy się na terenie Agroturystyki „Słona Góra”. Po krótkim odpoczynku powędrowałyśmy  do Zajazdu „Pod Grzybem”, gdzie zjadłyśmy pyszny obiad. Już stamtąd pojechałyśmy do Tarnowa. Spacer był krótki ale stanowił sympatyczną odskocznię od przygotowań świątecznych.

Anka Czarnik

29.02.2024R: Tarnów-Tuchów Klasztor-Tarnów

Kolejną wycieczkę zaplanowałyśmy w niekoniecznie nowe okolice (już tam byłyśmy), ale skład wędrujących się trochę zmienia, pory roku też inne więc powrót „w znane strony” jest zawsze fajny. Wysiadłyśmy u podnóża klasztoru w Tuchowie i powędrowałyśmy czarnym szlakiem. Szlak prowadzi w górę i w dół dookoła klasztoru.  Trasa jest bardzo spokojna, sympatyczna i widokowa. Po 8 kilometrowej wędrówce wstąpiłyśmy do klasztoru na parę minut wyciszenia i wróciłyśmy do Tarnowa.

15.02.2024R: Tarnów-wieś Biała- wał Dunajca, Białej- Tarnów ul.Krakowska

Nasze miasto opasują super trasy piesze (i rowerowe) biegnące wałami wzdłuż rzek Dunajec i Biała. Postanowiłyśmy niejako zamknąć klamrą tą trasę i wyruszyłyśmy wałem ze wsi Biała do Tarnowa. I znowu miło, sympatycznie, spacerowo doszłyśmy do ul. Mościckiego poniżej Zakładów Azotowych. Po przejściu przez ulicę poszłyśmy dalej wałem wzdłuż Białej…i doszłyśmy do ul. Krakowskiej poniżej krzyżówki z ul. Czerwoną. Tutaj, po ok 10 km zakończyłyśmy naszą wędrówkę.

Anna Czarnik

JF

30.01.2024 R: Tarnów Mościce (pętla)-wał Dunajca-wieś Biała-Tarnów

Korzystając z fajnej, ciepłej, prawie wiosennej aury (a taką nasza grupa lubi najbardziej), rozpoczęłyśmy sezon spacerowy. Małą grupką spotkałyśmy się na pętli autobusowej w Mościcach i wyruszyłyśmy w kierunku mostu na Dunajcu w Ostrowie. Po zwizualizowaniu budowanej elektrowni wodnej na Dunajcu (niestety moja ulubiona od dzieciństwa plaża będzie zalana), skierowałyśmy nasze kroki na wał. Spacerkiem…po przejściu przez mostek na Dunajcu, doszłyśmy na przystanek we wsi Biała, skąd odjechałyśmy do Tarnowa. Było to spokojne, relaksacyjne 8 km.

Anna Czarnik

JF

SEZON 2023

Grupa TRAMP 14.10.2023 r.

Tarnów-Zawada-Skrzyszów(Las Kruk)-Góra Marcina-Tarnów

W piękny sobotni dzień, wykorzystując może ostatni tak ciepły dzień, zdecydowaliśmy na jesienny spacer. 8 osobową grupką, wyjechaliśmy rano do Zawady, skąd udaliśmy się zielonym szlakiem w kierunku Skrzyszowa. Spacerkiem, rozmawiając, wypatrując kolorów jesieni, szukając grzybów, dotarliśmy do pomnika w Lesie Kruk. Pomnik powstał w latach 50-tych XX w. Poświęcony jest Stefanii Hanausek rozstrzelanej przez Niemców w 1941r. za pomoc wielu ludziom. Po chwili zadumy, spędziliśmy na miejscu biwakowym dłuższy czas na odpoczynek i posiłek. Ponieważ byliśmy w świetnej formie a pogoda dalej wyśmienita, postanowiliśmy wrócić częściowo „po śladach” a następnie szlakiem czerwonym na Górę Marcina. Przy restauracji spędziliśmy jeszcze trochę czasu na pogaduchach a potem autobusem linii 31 wróciliśmy do Tarnowa (mając w nogach ok 13 km). Było super, do zobaczenia.

Anka Czarnik

TRAMPY – Rok 2023 uważamy za rozpoczęty!!
Ponieważ pogoda jak nasze „potrzeby” niezbyt jeszcze sprzyja wędrówkom, postanowiłyśmy spotykać się w tarnowskich restauracjach.
Po środowych wykładach, idziemy do wcześniej zarezerwowanych lokali, gdzie miło spędzamy czas na rozmowach, planowaniu następnych działań grupy oraz oczywiście degustacji. I tak:
11 stycznia byłyśmy w grupie 17 osób w irlandzkim pubie Leprikon;
18 stycznia wybrałyśmy się do Restauracji Różana – tu nas było 19 osób;
W ostatnią środę 25 stycznia, po wykładzie p. Gerlacha w grupie 17 dziewczyn, spotkałyśmy się w restauracji Pół na pół. Było gwarnie, sympatycznie i smacznie.
Do następnej środy!!
Anna Czarnik

8.12.2022 – Tarnów -Piotrkowice – Poręba Radlna – Zawada – Tarnów 

 

Ten zaplanowany dzień, jak zwykle był pogodowo bardzo przyjemny aby pospacerować. Mimo że decyzję na  wyjście podjęło 4 koleżanki, wycieczka była bardzo sympatyczna. Z okolic Karczmy Pod Grzybem wyruszyłyśmy szlakiem w kierunku Poręby Radlnej. Nie było wiatru, słoneczko nieśmiało się nam przyglądało zza chmur – szło się bardzo fajnie. W Porębie jedna z koleżanek opuściła grupkę (z powodów osobistych) a pozostałą trójką ruszyłyśmy do Zawady. Trasa biegła wzdłuż pustych pól a wokół czuć juz było nadchodzącą zimę. I tu na pętli autobusowej pożegnałyśmy się i odjechałyśmy do Tarnowa.

Do zobaczenia na trasie pewnie już w 2023 r.

Anna Czarnik

Zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku dla członków i sympatyków grupy TRAMP

———————————————————————————————————————————

1.12.2022 – Tarnów – Zawada – Łękawica –  Piotrkowice – Tarnów 

 

W dniu kolejnego spaceru naszej grupy, było chłodnawo ale bez opadu. Tym razem spotkałyśmy się w 6-tkę i podjechałyśmy do Zawady. Z pętli autobusowej spacerowym krokiem, udałyśmy się przez Łękawicę, Łękawkę do Karczmy Pod Grzybem. Droga prowadziła między polami, ale już „ogołoconymi” z plonów. Powietrze było wilgotne, widoki zamglone. W karczmie posililiśmy się pysznym obiadem w miłej jak zwykle atmosferze a po posiłku wróciłyśmy do Tarnowa.

 

Tekst: Anna Czarnik

—————————————————————————————————————————-

 

22.11.2022 – Tarnów- Lasek Lipie – Wola Rzędzińska – Lasek Lipie – Tarnów 

 

Kolejny piękny dzień, piękna pogoda.. w tym dniu, koło południa umówiliśmy się na spacer przez Lasek Lipie w kierunku Woli Rzędzińskiej. W grupce 7osobowej, spacerkiem, rozprawiając na tematy bardzo różniste, doszłyśmy do pizzerii Biały Piec. Tam czekali już na nas Dana i Zbyszek. W pizzerii w sympatycznej atmosferze zjedliśmy przepyszną pizzę, a następnie wróciliśmy do Tarnowa. Część z nas autobusem, autem lub piechotką przez Lasek. Było sympatycznie i smacznie.

 

Tekst: Anna Czarnik

—————————————————————————————————————————–

15.11.2022 – Tarnów- Ciężkowice – Tarnów 

Kolejny piękny, słoneczny dzień spędzony w miłym towarzystwie, na lajtowym spacerze. W 6-osobowej grupce dojechałyśmy do Ciężkowic. Po przywitaniu się z mistrzem Paderewskim, poszłyśmy do Parku Zdrojowego gdzie czekali na nas Danusia i Zbyszek. Po spacerze, zwiedzaniu, pogaduchach, wróciliśmy na ciężkowicki Rynek gdzie zjedliśmy pyszny obiad. W świetnych humorach wróciliśmy do Tarnowa.

———————————————————————————————————————————-

8.11.2022 – Tarnów – Tuchów (klasztor)- Lasy Tuchowskie – Klasztor -Tarnów

8 listopada, 5-osobową grupką wybraliśmy się w Lasy Tuchowskie. Podjechaliśmy pod Klasztor w Tuchowie i spacerkiem udaliśmy się w ustalonym kierunku. 6 godzin spędziliśmy na oglądaniu, podziwianiu. Było super: słonecznie, kolorowo, prawie bajkowo. W drodze powrotnej do autobusu, wstąpiliśmy na kawę do naszej koleżanki, do Jej uroczego sezonowego domku. Przewędrowaliśmy 10 km.

———————————————————————————————————————————-

7.10.2022 – Tarnów – Rychwałd – Pleśna – Tarnów 

Pogoda nam jak zwykle dopisała, lecz z różnych przyczyn – tylko w 4 osobowej gupce wybraliśmy się w lasy koło Rychwałdu i Pleśnej, szukać resztek jesieni. Po 5 godzinach spaceru oraz z niewielkim zbiorem grzybów, bardzo zadowoleni i dotlenieni wrócimy do Tarnowa.

——————————————————————————————————————————-

22.06. Rychwałd – Łowczówek – Piotrkowice – Tarnów

W piękny, pogodny środowy poranek, wybrałyśmy się grupą 6 dziewczyn do Rychwałdu, a następnie w kierunku cmentarza w Łowczówku. Piękne widoki, przyroda wokół nas kolorowa, soczysta, słoneczko lekko przeświecało przez chmurki, wiaterek lekko powiewał….no po prostu bajka. Zachwytom nie było końca. Na terenie cmentarza zrobiłyśmy sobie godzinną przerwę na odpoczynek i posiłek. Spotkałyśmy się też z koleżanką Ewą, która wcześniej z nami wędrowała. Po pożegnaniu, poszłyśmy w kierunku Piotrkowic. Celem naszym był obiad w Oberży pod Grzybem oraz spotkanie z innymi współowarzyszami wcześniejszych wędrówek. Droga z Łowczówka też wiodła wśród kolorowych pół i łąk….a słonko już dość mocno przygrzewało. Po pysznym jedzeniu, udaliśmy się do Tarnowa. Przewęrowaliśmy 12 km. Było super. Do zobaczenia.

———————————————————————————————————————————

09.06.2022r.  Park Piaskówka

Wykorzystując „dziurę pogodową” wybraliśmy się 9 czerwca na Piaskówkę. Prognozy pogodowe były różne, ale podjęliśmy tzw. męską decyzję i w czwartek po seansie filmowym umówiliśmy się „przy rożnie”. Spotkanie odbywało się z przerwami…raz było słoneczko a raz deszczyk ale humory nas nie opuszczały. Na zakończenie nie obyło się niestety bez wielkiej burzy, gradu i głośnych grzmotów.🙊🙉🙈. Przeczekaliśmy bezpiecznie burzę pod altanką i rozjechaliśmy się do domów. Było super.

—————————————————————————————————————————–

28. 04. 2022 r.   Trasa: Tarnów -Kowalowa – Ryglice – Tarnów

Bardzo spragnieni spotkania i wspólnej wycieczki, wybraliśmy się znaną nam już z wcześniejszych lat – nie dlugą (ok.7 km), niezbyt męczącą ale bardzo urokliwą trasą. Szliśmy wśród łąk, pól przygotowywanych do wiosennego obsadzania i wysiewania. Słoneczko przygrzewało, wiaterek chłodził, nawet drobny deszczyk nas pokropił. Wędrówkę ponownie zakończyliśmy na rynku w Ryglicach gdzie zjedliśmy bardzo smaczny obiad. W tym dniu w wycieczce wzięła udział silna grupa 13 osób.
Dziękuję i do następnej wyprawy. Anka
—————————————————————————————————————————

07.04.2022 r.

 Trasa Grupy TRAMP: Jodłówka Tuchowska – Brzanka – Uniszowa – Ryglice – Tarnów

Kolejny spacer Grupa TRAMP rozpoczęła w Jodłówce Tuchowskie, skąd wyruszyła na Brzankę.

Zaplanowana trasę ( 10 km ) pokonaliśmy juz po raz trzeci, ale przecież za każdym razem była inna pogoda, pora roku, inny skład Grupy ( w tym dniu było nas 9 osób )…. było po prostu inaczej !.

Po dojściu na Brzankę ( już będąc w trasie dowiedzieliśmy się, że w bacówce trwa remont ) poszliśmy pod prywatną budowlę mająca kształt „warownego zamku”. Tam ogladajac i podziwiając panoramę trochę odpoczęliśmy, Następnie szlakiem przez las poszliśmy w kierunku rynku w Ryglicach. Po drodze minęliśmy gospodarstwo agroturystyczne ” Filipówka na Podlasiu ” ( nie zatrzymaliśmy się tam, gdyż gospodarstwo rozpoczyna działalność od maja ).

W dobrych nastrojach, przy słonecznej pogodzie, chłonąc piękne widoki dotarliśmy do celu. Przed odjazdem posililiśmy się w restauracji.

Dziękuje i do zobaczenia.    Anna Czarnik

———————————————————————————————————————————
17.03.2022: Tarnów – okolice Klasztoru w Tuchowie – Tarnów
Ponieważ Trampy lubią żeby było „słonecznie, ładnie i niezbyt męcząco”, wybrałyśmy się ponownie w okolice tuchowskiego klasztoru. Trasa już znajoma, ale ponieważ w naszych szeregach pojawiają się nowe koleżanki, ” bez oporów” ją powtórzyłyśmy. Za każdym razem coś nowego „wpadnie w oko czy obiektyw”. A to super wąwóz, a to dziwny kolorowy grzyb, piękne drzewo czy w mijanym obejściu zarośnięta ziemna piwnica… W prawie 9-kilometrowym spacerku brało udział 7 koleżanek.
Dzięki i do następnego razu. Anka Czarnik
———————————————————————————————————————————–
10 .03. 2022 r : Tarnów- Zawada-Piotrkowice- Tarnów
Kolejna wycieczka za nami! Było miło, sympatycznie, słonecznie, trochę chłodno i bardzo smacznie…
Do Zawady dojechałyśmy silną 10- osobową grupą. Idąc spacerkiem szlakiem, przez Łękawkę, podziwiając prawie wiosenne widoki (pokonując prawie 9km), dotarłyśmy do Zajazdu Pod Grzybem w Piotrkowicach. Czekała tam na nas już reszta grupy (w tym jeden mężczyzna). W miłej atmosferze, przy smacznym posiłku oraz słodkościach świętowaliśmy jeszcze nasze „babskie święto”.  Zdjęcia zamieszczam w galerii.
Dziękuję i do zobaczenia!
A.Czarnik
----------------------------------------------------------------------------------------


24.02.2022 r.

W promieniach słońca przez Górę Marcina – Tarnowiec – Tarnów ul. Do Huty

Zaplanowałyśmy spacer spod Góry Marcina, podziwiałyśmy panoramę Tarnowa, przeszłyśmy przez Tarnowiec…do Tarnowa ( w okolice dworca PKP od ulicy Do Huty). Pogoda była piękna, słoneczna (taka nam najbardziej odpowiada). Na miejscu zbiórki zameldowało się 8 dziewczyn, przeszłyśmy 8 km.                                                                                  Zdjęcia  w galerii.

Do zobaczenia na nowej trasie. Anka

------------------------------------------------------------------------------------------

27.01.2020 Tarnów-Piotrkowice-Pleśna

W dniu zaplanowanej wycieczki dopisała nam jak zwykle pogoda. Było pięknie, słonecznie i bezwietrznie. Była nas mała grupka, ale po dojechaniu w okolice Karczmy „Pod Grzybem” wyruszyłyśmy z uśmiechem na ustach drogą przez las a towarzyszył nam szelest „jesiennych liści”. Trasą tą szłyśmy już już po raz kolejny ale wcale nam to nie przeszkadzało. Droga i widoki są tak urokliwe że byłyśmy zachwycone spacerem a słoneczko tak operowało że być może troszkę się opaliłyśmy…Rozmawiając, żartując, robiąc przerwy na „małe co nieco” doszłyśmy na przystanek skąd odjechałyśmy do Tarnowa. W tym dniu przeszłyśmy 10,5 km. Dziewczyny było super – byle tak dalej. Do zobaczenia, Anka.

Rok 2019 – wędrówki Grupy TRAMP

Grupa TRAMP powstała prawie 3 lata temu w celu wspólnych relaksujących spacerów. Chodzimy bez wysiłku, obciążenia, często odpoczywamy, dużo rozmawiamy. W wyjściach liczba uczestników jest ruchoma. Czasem jest nas 4-5 osoby, często 6-7 a nawet 10-12 osób. Wszystko zależy od samopoczucia, kondycji w danym dniu i od pogody. W ubiegłym roku Grupa TRAMP zaliczyła 12 wycieczko-spacerów co dało łącznie 130 km. Długość przejść jest bardzo różna. Najkrótsza trasa liczyła 5 km – ale to był bardziej parogodzinny piknik na Niwce i Dwudniakach, najdłuższy wypad liczył 15 km.
Na stronie UTW jest opis tylko 5 naszych wycieczek (jest to mój błąd i zaniedbanie). W styczniu były 2 wycieczki do Piotrkowic, Poręby Radlnej, Zawady i Tuchowa, w okolice Klasztoru; 2 wycieczki w kwietniu do Gromnika, Rychwałdu i Skrzyszowa wokół Zbiornika Retencyjnego; w maju 1 do Ciężkowic, Gromnika.
Następne wyjścia Grupy TRAMP ze względu na bardzo zmienną aurę pogodową i w związku z tym różną kondycję psychofizyczną członków Grupy, odbywały się ad hoc po uzgodnieniach smsowych.
 I tak właśnie już kontaktując się telefonicznie, w czerwcu wybraliśmy się na trasę Lubinka, Błonie. Po dłuższej przerwie już w lipcu, niewielką grupką urządziliśmy sobie piknik na Dwudniakach – było super. W wakacje każdy ma plany prywatne, wyjazdy, spotkania rodzinne, więc następna wycieczka odbyła się w drugiej połowie września do Policht, Jastrzębiej. Na początku października udaliśmy się w kierunku Lubinki i Dąbrówki Szczepanowskiej gdzie piknikowaliśmy i podziwialiśmy piękne widoki z wieży widokowej. Druga październikowa wycieczka rozpoczęła się w Zawadzie a potem kolorowymi lasami dotarliśmy do Lasu Kruk gdzie przed powrotem do domu spędziliśmy miło czas w całkiem sporej grupie. W listopadzie powtórzyliśmy trasę z lutego w okolice klasztoru tuchowskiego – niby trasa taka sama ale okoliczności przyrody zupełnie inne. Ostatnia wycieczka naszej Grupy miała miejsce na początku grudnia, wybraliśmy się do Trzemesnej a potem wędrując lasami tuchowskimi dotarliśmy do stawów już lekko pokrytych lodem. Po krótkim popasie zeszliśmy poniżej klasztoru skąd odjechaliśmy do domu.
Drogie TRAMPY, kochane koleżanki – mam nadzieję że nie będziemy się poddawać, dalej będziemy się umawiać na trasy. Nieważne czy 5 czy 15 km to będzie, czy będzie nas 7 czy 13…. będziemy chodzić. Na każdym naszym wyjściu jest miło, wesoło, sympatycznie i przeważnie „bardzo smacznie”.
Dziękuję Wam serdecznie za to co było i już czekam na następne wspólne spotkania i wyjścia.
Anna Czarnik